TRZY BRĄZOWE MEDALE DLA KARATE KYOKUSHIN CIESZYN

Trzy brązowe medale zdobyli zawodnicy Cieszyńskiej Szkoły Karate Kyokushin na IV Mikołajkowym Turnieju, który odbył się w Jastrzębiu Zdroju z udziałem około 100 zawodników z 16 klubów w tym również z Czech. W kategorii juniorów (wiek 16-18 lat), w wadze do 65 kg – Dawid Kowol, w kategorii do 75 kg – Kamil Kubicius. Natomiast w kategorii senior w wadze ciężkiej brązowy medal przypadł Patrykowi Kukulskiemu, który był najbliżej finału, jednak wskutek tego, że jego przeciwnik w rundzie podstawowej jak i dogrywce unikał walki przez ciągłe przewracanie się na matę, Patryka poniosły nerwy i uderzył przeciwnika, kiedy ten już leżał, za co otrzymał ostrzeżenie i przez to przegrał. Pozostali nasi dwaj zawodnicy w seniorach w kategorii lekkiej Kamil Kowol oraz ciężkiej Andrzej Pasterny przegrali w ćwierćfinałach. Zmagania karateków obserwowało około 900 widzów.

    „Zawodnicy naszego klubu startują wyłącznie w formułach pełnego kontaktu, to znaczy w kategorii juniorów 16-18 lat, w kategorii seniorów powyżej 18 lat, oraz w oldboyach powyżej 35 lat. Nie startujemy w kata, (od pewnego czasu również taka formuła jest w kyokushin), chociaż zdajemy sobie sprawę, że w ten sposób ograniczamy sobie potencjalną ilość zdobytych medali. Ale uznaliśmy, że ponieważ kyokushin od zawsze był stylem twardej pełno kontaktowej walki, bez jakichkolwiek ochraniaczy, więc chcemy, aby w naszym klubie dalej szkolić się jedynie w tym kierunku, bo jak wiadomo kata nie ma nic wspólnego z realną walką, a już zupełnie w żaden sposób nie przekłada się na pełny kontakt.
    Natomiast rozważamy możliwość startów w nowej formule przygotowanej specjalnie dla dzieci. Oczywiście taka rywalizacja dzieci odbywa się przy zastosowaniu maksimum sprzętu ochronnego i w lekkim kontakcie.
    Jednak z lekkim kontaktem wiąże się dość poważny problem, a mianowicie osoby trenujące taką formułę walki mają ogromne trudności z przestawieniem się później na pełny kontakt. W niektórych przypadkach jest to wręcz niemożliwe. I udaje się to tylko nielicznym, tym mającym charakter. Ale są to dosłownie jednostki.
    Problem, bowiem polega na wyuczeniu się technik, które chociaż wydaje się, że wyglądają tak samo i tak samo się nazywają, to zasadniczo wykonanie różni się w tych dwóch formułach. Na przykład popularne okrężne kopnięcie na głowę mawashi geri. W lekkim kontakcie noga kopiąca nie może przekroczyć osi ciała przeciwnika, podczas gdy w pełnym kontakcie wręcz powinna być przeciągana ze względu na skuteczność. I taka sytuacja dotyczy niemal wszystkich technik nożnych i ręcznych. A nie wspomnę już o odporności na kopnięcia czy uderzenia, o wytrzymałości czy psychice w realnym zagrożeniu podczas walki.
    A zatem będziemy musieli przemyśleć jak z jednej strony umożliwić dzieciom starty, a z drugiej strony nie zablokować czy utrudnić ich późniejsze przejście do formuły pełnego kontaktu, czy nawet do startów w innych penokontaktowych sztukach walki.”

Bogdan Kubica – trener sekcji Karate Kyokushin w Cieszynie.